Latem wejdzie w życie znowelizowana ustawa „Prawo o ruchu drogowym”. Nowela wprowadzi szereg zmian usprawniajÄ…cych poruszanie siÄ™ rowerem po drogach publicznych i przestrzeni miejskiej.
Jakiekolwiek zmiany były długo wyczekiwane przez miłośników jednośladów. Niestety Polska konsekwentnie pozostawała pod względem przepisów dla rowerzystów skansenem. Tym bardziej cieszy, iż w końcu ustawodawca zainteresował się tematem.
Co konkretnie zmienia znowelizowany kodeks drogowy? Rower stanie się pojazdem dużo bardziej uprzywilejowanym:
– W sytuacji, gdy warunki atmosferyczne mogÄ… stwarzać zagrożenie dla rowerzysty (np. z powodu deszczu lub Å›nieżycy jest on gorzej widoczny), bÄ™dzie on miaÅ‚ prawo poruszać siÄ™ po chodniku. Dotychczas mógÅ‚ to zrobić jedynie w sytuacji, gdy chodnik miaÅ‚ szerokość przynajmniej 2m i ciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ wzdÅ‚uż jezdni, na której dopuszczalna prÄ™dkość poruszania siÄ™ wynosiÅ‚a powyżej 50k/h.
– Rowerzysta bÄ™dzie mógÅ‚ wymijać wolno jadÄ…ce pojazdy i stojÄ…ce w korkach, wykonujÄ…c ten manewr z ich prawej strony.
– Samochód skrÄ™cajÄ…cy w drogÄ… poprzecznÄ… bÄ™dzie musiaÅ‚ ustÄ…pić pierwszeÅ„stwa rowerowi jadÄ…cemu na wprost po jezdni lub po pasie ruchu dla rowerów.
– BÄ™dÄ… mogÅ‚y powstawać pasy ruchu dla rowerów na jezdniach oraz Å›luzy rowerowe na skrzyżowaniach.
– W sytuacjach, gdy nie stworzy to zagrożenia, rowerzyÅ›ci bÄ™dÄ… mogli jechać obok siebie.
No tylko słabo, że nie zlikwidowali zakazu przejeżdżania na przejściu. Przynajmniej na tych z sygnalizacją powinni, przecież to absurd i nie ma żadnego sensownego uzasadniania,a rowerzystom bardzo utrudnia życie.
kuwa, dokÅ‚adnie. debilny przepis, który Å‚amiÄ™, bo utrudnia życie…
Przepisy przepisami, ale jak siÄ™ mentalność kierowców nie zmieni to lepiej nie bÄ™dzie. Codziennie dojeżdżam rowerem do pracy i muszÄ™ mieć oczy dookoÅ‚a gÅ‚owy, bo ludzie nie zwracajÄ… uwagi na rowerzystów. Na zasadzie – mi siÄ™ nic nie stanie, wiÄ™c wymuszam. Tak jak ostatnio bylo z tymi tirowcami – „Wal w osobówkÄ™”, tylko że tutaj „Wal w rower”.
Więcej kultury, ludzie.
Popieram panów powyżej – zakaz przejeżdżania rowerem po przejÅ›ciu dla pieszych to absurd nad absurdami. Niech w koÅ„cu ktoÅ› to zmieni!
dobra, nie chcę tu biadolić, ale wygląda na to, że te przepisy są tylko po to, żeby nawstawiać więcej mandatów. MSWiA już szykuje ustawę, dzięki której policja będzie mogła karać rowerzystów mandatem. za co naprzykład? 50 złotych za jazdę po chodniku, jeżeli obok jest ścieżka, czyli pewnie w sytuacji, gdy będzie po drugiej stronie jezdni też?! kto wie, jak są wytyczone w Polsce ścieżki ten płacze
Z tego co mi wiadomo, to nie musisz jechać po Å›cieżce, jeÅ›li jest z drugiej strony jezdni, tj. nie wlepiÄ… Ci za to mandatu. Ale lepiej to spr, bo gÅ‚owy nie dam sobie urwac…
Sporo jeżdżę rowerem (raczej rekreacyjnie), ale jestem też kierowcą i widzę, ile problemu narobiły te przepisy. Szczególnie chodzi o obowiązek ustępowania drogi przy skręcaniu, jeżeli przebiega tam ścieżka rowerowa. Rowerzysta po takiej ścieżce porusza się często z prędkością przekraczającą 30 km/h. To nie jest pieszy, którego zauwazymy w porę bez problemu. Takiego sprintera po prostu łatwo przeoczyć. Rozwiązanie? Sam nie wiem. Czuję jedynie, iż mieszanie ruchu samochodów i rowerów to jakiś ślepy zaułek. Nie da rady.