Detroit to unikatowe miasto w Stanach Zjednoczonych, które wyróżnia się nie swoim bogactwem, przeszklonymi drapaczami chmur, ale bankructwem. Niegdyś stanowiło motoryzacyjną mekkę w USA, bo swoje fabryki miały tu największe samochodowe koncerny jak Ford, Chrysler i General Motors. Jednak nieodpowiednie zarządzenie miastem doprowadziło do wyludnienia, niechęci przedsiębiorców i ostatecznej upadłości wielkiej amerykańskiej aglomeracji. Dziś wielkomiejskie ruiny chętnie oglądają turyści. Jednak wycieczka do Detroit nie należy do bezpiecznych i lepiej ją realizować z lokalnym przewodnikiem.
Miastem obecnie rządzą przestępcy i bezdomni. Wiele budynków jest pustych, a dogodna lokalizacja przy kanadyjskiej granicy czyni je dogodnym miejscem do prowadzenia niekoniecznie legalnych interesów. Zła sława miasta nie zniechęca jednak turystów, którzy coraz tłumniej odwiedzają opuszczone miasto. Największą obecnie atrakcją jest dawna fabryka Packard Automotive Plant, w której dawnej produkowano luksusowe auta. Obecnie to zbiór zniszczonych budynków, położonych na 16 hektarach, które służą często za plac do gry w paintballa.
Miasto zostało założone 24 lipca 1701 roku i od początku było popularnym miejscem osiedlania się emigrantów z różnych stron świat, także z Polski. Różnorodność etniczna była powodem licznych zamieszek, które zaczęły się nasilać wraz z kolejnymi kryzysami gospodarczymi miasta. Detroit szybko zyskało miano jednego z najniebezpieczniejszych miejsc w USA. Ostateczny upadek miasta nastąpił w 2013 roku, gdy ogłoszono jego bankructwo ze względu na m.in. błędną politykę podatkową. Doprowadziło to do wysiedlenie miasta i opuszczenia większość domów. Puste osiedla stanowią jedną z atrakcji turystycznych.
Detroit zamieszkiwane jest obecnie głównie przez ludność rasy czarnej. Większość białych mieszkańców wyprowadziła się na przedmieścia lub do innych miast. Pomimo bardzo niskich cen mieszkań nie można znaleźć nowych właścicieli. Szklane wieżowce także straciły swoją użyteczność i świecą pustkami, przez co centrum miasta wieczorami prezentuje się jak kadr z filmu katastroficznego. Odwiedzając niektóre dzielnice konieczne jest nałożenie kasku, gdyż odpadający tynk może być niebezpieczny. Do niektórych dzielnic w ogóle nie należy wchodzić, gdyż wysoka przestępczość grozi kradzieżą lub napadem.
Niemniej w Detroit można zobaczyć wiele atrakcyjnych dzieł ulicznych malarzy. Opuszczone budynki zamalowywane są przez graficiarzy, którzy mają okazję zaprezentować wyjątkową sztukę uliczną. Najwięcej znajduje się w okolicach Eastern Market. Do tradycyjnych atrakcji turystycznych, które nadal są czynne należy zaliczyć: Detroit Institute of Arts, miejskie muzea, historyczny Fort Wayne z lat czterdziestych XIX wieku, a także wyjątkową wyspa w rzece Detroit, Belle Isle.