Codzienna jazda rowerem na pewno przyniesie każdemu więcej korzyści niż strat. Oczywiście, jak ze wszystkim, trzeba zachować umiar i rozsądek. Jeśli tylko możemy, spróbujmy nawet i do pracy zacząć dojeżdżać rowerem, zwłaszcza wiosną i latem. Taka kilkutygodniowa zamiana dobrze wpłynie na nasze zdrowie i odciąży trochę środowisko naturalne.
Podczas jazdy rowerem zaczynają działać inne partie mięśni niż podczas chodzenia, wzmacnia się kręgosłup, zwłaszcza jego dolny odcinek. Każdy wysiłek fizyczny przyczynia się poprawienia wydolności serca i płuc. Organizm zostaje lepiej dotleniony, przez co zaczyna lepiej działać, mniej się wtedy choruje i poprawia się ogólny nastrój, również, dlatego, że wysiłek powoduje uwolnienie endorfiny, czyli hormonu szczęścia. Oczywiście, aby tak się stało, trzeba pamiętać o kilku podstawowych kwestiach. Rower musi być dobrze dobrany i ustawiony odpowiednio do naszego wzrostu tak, aby nie męczyć kręgosłupa i nadgarstków, bo kiedy źle dobierzemy wysokość siodełka i kierownicy dyskomfort spowoduje szybką rezygnacje z jazdy.
Na jazdy po mieście lepiej mieć tzw. rowery miejskie albo trekkingowe, których budowa i rama sprawia, że siedzi się na nich w pozycji wyprostowanej lub bardzo do niej zbliżonej. Dłuższa jazda „góralami” po szosach jest bardzo męcząca i obciążająca plecy i ręce. Rowery muszą być sprawne i wyposażone w odpowiednią ilość odblasków, świateł i choćby jeden hamulec. Musi też być dzwonek, a jazda po mieście będzie bezpieczniejsza, jeśli zamontujemy lusterko wsteczne.
Częstsze zamienianie samochodu na rower lub całkowita rezygnacja z jazdy autem to też korzyści finansowe. Mniej zaczniemy wydawać na benzynę, która jest coraz droższa, zniknie problem z parkowaniem. Posiadanie samochodu generuje i inne koszty. Po policzeniu ich okaże się, że, jeżeli zimą dojeżdżać będziemy autobusem, a w pozostałe miesiące rowerem – zaoszczędzimy niezłą sumkę, którą wydać można na wymarzone wakacje. Dojazd do pracy rowerem okazać się może szybszy niż samochodem, bo unikamy stania w korkach podczas godzin szczytu.
Najważniejszym argumentem, który przekonuje do częstszego przesiadania się na rower coraz większej rzeszy ludzi, jest dbanie o środowisko naturalne. Mniej aut to przecież mniej niebezpiecznych związków, które dostają się do atmosfery podczas pracy silników spalinowych. Kiedy sezon rowerowy się skończy zamieńmy jednoślad na autobus, który i tak kursuje, bez względu na to czy nim jedziemy czy nie. Jeśli nie mamy możliwości poruszania się komunikacja miejską, postarajmy się jeździć samochodem większą grupą osób. Bezsensowne i groźne dla środowiska jest to, kiedy każdy dojeżdża indywidualnie do pracy swoim samochodem wiedząc, że jego sąsiad pracuje tam gdzie my albo w drodze do naszej pracy.
Rower to nowoczesne, ale przede wszystkim ekologiczne i ekonomiczne rozwiązanie dla młodych ludzi, którzy lubią łączyć przyjemne z pożytecznym. Moim zdaniem jazda na rowerze to prawdziwa przyjemność, po pierwsze dbamy o formę i zdrowie, po drugie dbamy o środowisko, po trzecie nasza kieszeń nie jest nadszarpnięta opłatami za benzynę 🙂 ostatnio dostałam od męża nowy rower Simple od GIanta i niesamowicie się cieszę, że mogę już swobodnie i bez obaw znowu jeździć na rowerze do pracy. Niestety mój poprzedni rower przeżył 8 lat i już nie daje rady. Za to mam nowy i mogę znowu cieszyć się urokami jazdy na rowerze.
Zgadzam się – rower to pojazd przyszłościi myślyę tak nie tylko ze względu na energię, której zaczyna brakować w świecie. To także miejsce, bo miasta są vcoraz bardziej zatłoczone. Nie ma opcji, żeby było dalej jak teraz – każdy samochodem się wozi. Rowery plus zadaszone ścieżki rowerowe, żeby można było jeździć niezależnie od warunków pogodowych!
@Edyta – ja jestem fanem Unibike. Najpierw miałem Evolution, a rok temu przesunąłem się półkę w górę i teraz mam Flite. Rewelacyjny stosunek ceny do jakości, żaden zagraniczak go nie przebije 🙂
unbike – również polecam. ogólnie jak ktoś się zastanawia, jakiej firmy rower wybrać, to odpowiedź jest prosta – polskie. mamy unibike, kross, mbike – rewelacyjne konstrukcje w bardzo dobrych cenach. zagraniczny sprzęt tego nie przebije, bo po opłatach celnych jest dużo droższy. poza tym u nas praca wciąż jest tania w porównaniu z zachodem, a jakościowo nie odbiegamy.
A zna ktoś tę firmę Mbike? Dobra jest? O Krossie słyszałem, ale tej nie znam, za to widziałem ich rowery w sklepie i wyglądają spoko