Wyjazd wakacyjny kojarzy się z sielanką, beztroskim lenistwem i powrotem do czasów słodkiego dzieciństwa. Podczas urlopu upływający czas nie ma znaczenia. Liczy się dobra zabawa i korzystanie z uroków nowych miejsc. Zdarza się jednak, że godziny urlopu są pieczołowicie planowane, wcale nie za sprawą nadmiaru wrażeń i miejsc godnych uwagi, tylko poprzez sprawy zawodowe.
Okazuje się, że wielu Polaków podczas wakacyjnych wyjazdów nie potrafi zapomnieć o pracy. Instytut Badawczy Randstad przeprowadził na zlecenie Monitora Rynku Pracy badania, z których wynika, że wyłącznie 64% Polaków jest w stanie zapomnieć o pracy podczas wakacyjnego urlopu. Jak wskazują badania, stanowi to wynik nadmiernych wymagań ze strony przełożonych.
Od 60% Polaków oczekuje się dostępności telefonicznej podczas ich urlopów, zaś 34% otrzymało polecenia, aby obligatoryjnie odpowiadać na maile i telefony. Okazuje się również, że Polacy mają duży problem, aby podczas urlopu odizolować się od zawodowych obowiązków. Bardzo często stanowi to wynik braku umiejętności zdystansowania się od zobowiązań wynikających z posiadanego stanowiska pracy. Psychologowie podkreślają, że jest to bardzo niebezpieczna postawa, która może w przyszłości prowadzić do syndromu wypalenia zawodowego, a przede wszystkim silnie obciążać psychicznie. Jak zalecają specjaliści, niezwykle pomocne w zdobywaniu dystansu do pracy zawodowej jest aktywne spędzanie czasu wolnego, rozwijanie i pielęgnowanie zainteresowań.
Okazuje się, że aby wystarczająco zregenerować siły i po powrocie z urlopu efektywnie wykonywać własne obowiązki, należy na urlopie przebywać 14 dni. Polski kodeks pracy daje możliwość podziału przysługującego pracownikowi urlopu na części tak, aby jedna trwałą co najmniej dwa tygodnie.